niedziela, 13 marca 2011

Odczarowywanie zimy...

Witam za oknem bardzo ciepło, więc pogoda nastraja do długich spacerów, ale po powrocie z córeczką postanowiłyśmy coś "zmajstrować", chłopcy ogladali straszny film więc siedzieliśmy sobie wspólnie ....ach jak przyjemnie....Po przerzuceniu wszystkich materiałów wybór padł na SZALIK...
Nasze małe pożegnanie Zimy na Czterech Wiatrów....w geście potestu pociełam sfilocowany szalik.....
Jestem bardzo zadowolona z efektu, przy okazji powstał bardzo energetyczny komplet "personalizujacy" moje miejsce przy biurku...jutro pojedzie ze mna do pracy...w końcu w pracy spędzamy wiecej niż 1/3 doby i nasze miejsce powinno choć trochę mieć osobistych akcentów.
Zadanie Art Piaskownicy któremu mogę sprostać...niekoniecznie jakością zdjęć ale w tej kwestii niestety muszę się dużo nauczyć...


materiał..

moja mała pomocnica...


najpierw powstały serduszka i na tym miał być koniec..



póżniej broszka...

pojemnik na długopisy..


doniczka ....


i cały komplet...


 i w doniczce zamieszkał hiacynt...3



2 komentarze:

  1. Bardzo oryginalny pomysł...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzisiaj usłyszałam, że do Polski docierają już pierwsze bociany, więc chyba "odczarowywanie zimy" pomogło. A tak wogóle jestem oczarowana tym co zobaczyłam na Twoim blogu. Super pomysły. Z przyjemnością będę tu zaglądała.
    Pozdrawiam,
    B.Perłowska

    OdpowiedzUsuń