W tym roku tradycyjnie...powstanie kilka wianków w czerwieni...do tego świeca i dekoracja gotowa.
Oczywiście nie tylko wianki na "warsztacie", słodkie prezenty w postaci zestawów piernikowych już gotowe i nawet jeden dzisiaj pojedzie do adresata...Kupiłam kilka ostatnich pojemników szklanych na giełdzie, na szczęście nie wykupili wszystkich od ostatniej mojej wizyty.
Wczoraj powstały 4 kartki zrobione przy dużej pomocy córeczki dla cioć..
witaj Ula :)
OdpowiedzUsuńprzepraszam, ze dopiero dziś pisze, ale zagubiłam gdzieś Twój adres mailowy i tak mijał dzień za dniem... dynia był świetna :)) jeszcze do wczoraj zdobiła parapet, teraz ustąpiła miejsce sosnowym gałązkom ... mam zamiar upiec z niej pasztet według przepisu Asi z Green Canoe...dziękuje za pomoc :)))
WESOŁYCH ŚWIĄT :))
pozdrawiam
Ania