niedziela, 19 grudnia 2010

ciepło w naszym DOMU....

Nieśmiało zgłaszam swój udział w zabawie http://art-piaskownica.blogspot.com/ . Robię to pierwszy raz wiec proszę o wbaczenie ewentualnych błędów...
Jak myślę o cieple to zawsze widzę zimą przez oświetlone okno ludzi zajętych bardzo prozaicznymi sprawami...najbardziej ulubiony widok to siedzą przy stole śmieją się żartują lub czytają w fotelu, bawią się z dziećmi, gotują, otulenie w koc oglądają telewizję. Teraz taki widok nie jest częsty bo wszyscy się kryją za zasłonami, roletami itp ja niestety mam dom bardzo transparentny i mi to nie przeszkadza...

Dla mnie teraz ciepełko to wieczór, zapalone świece na wieńcu adwentowym, ubrana choinka, śpiące dziecko na rękach lub na kanapie i napawanie się jego widokiem, cisza w domu i kieliszek domowej nalewki...po tak spędzonym weekendzie nawet przedzieranie się przez zaspy do świata biura nie jest straszne...na zdjęciach ciepły ranek...i ulubiony widok domu wieczorem...wyobraźcie sobie widok swojego domu z zapalonymi światłami po godzinej podróży w korku i czekająca gorąca herbata na stole...








2 komentarze: