sobota, 28 września 2013

Niebieski talerz...


niedawno zakupiony talerz za namową Męża...znalazł swoje przeznaczenie...
pigwy pięknie się na nim prezentują...









5 komentarzy:

  1. Pięknie pigwowo zapachniało;-) Lubię pigwy na parapecie, albo w szafie;-) To dla zapachu. a konfitury - poezja;-)
    Talerz bardzo ładny.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. a skąd macie taka dorodną pigwę ?
    ja znam inne zastansowanie pigwy niz na talerzu...takie bardziej % :)
    konfitur nie próbowałam

    MG

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosia pigwy pochodzą z ogrodu mojej koleżanki z K... nikt tam ich nie chce zrywać, jest całe piękne drzewo. Piotrek łowi u niej ryby... Ja się zlitowałam i trochę urwałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. to nastepnym razem pamiętaj o mnie...ja zawsze chętna na pigwę :)

    MG

    OdpowiedzUsuń
  5. Mąż namówił do trafnego zakupu. Aż się zdziwiłam, bo zazwyczaj faceci nie zawracają sobie głowy kuchennymi rzeczami. Pewnie nie tylko pigwy ładnie na nim wyglądają. Można by pokusić się o cały komplet.

    OdpowiedzUsuń