cotygodnowa wyprawa na bazarek była
"owocna" kosz śliwek, jabłek i pomodorów na dokładkę bukiet lilii...pięknie pachnie....
pakowanie prezentu na urodziny przemiłej dziewięciolatki, "moje firmowe" motyle z kolorowych resztek tapet...
dorzuciłam kilka owoców do nalewki tutii frutii....która powstaje od poczatku sezonu owocowego...
warto czekać na tak miły dzień cały tydzień..
Lilie... uwielbiam ich zapach!!!
OdpowiedzUsuńSolenizantka na pewno zadowolona nie tylko z prezentu, ale i z opakowania... śliczne:)))