sobota, 26 listopada 2011

....mała fabryka na Czterech Wiatrów...

Dzisiaj rodzinny wieczór uwielbiam je...bez telewizji zajęci rozmową..można się dużo dowiedzieć oj dużo...o sobie, szkole, przedszkolu, kolegach, marzeniach... robiliśmy bombki....podziwiam ich precyzję i cierpliwość...szczególnie jeden model jest popularny...ja zrobiłam kilka z różnych materiałów...w tym roku w naszym domu na choince  będą tylko ozdoby samodzielnie wykonane...i nie będzie to choinka modna, bo nawet nie wiemy co w tym roku jest "modne", ale nasza...w przszłym tygodniu upieczemy pierniczki...już są gwiazdki robione na szydełku, anioły i serduszka z masy solnej...

Efekt naszej dzisiejszej pracy...


praca wre...wzorowa współpraca...



dwie wykonane przez dzieci...


z resztek filcu...



czapeczki żołędzi...


dzianina i wełniany kwiatek...


szenile i wełniana gwiazdka...



folia aluminiowa i wstążki...



resztki materiału...


2 komentarze:

  1. Bombki pomysłowe ! Nigdzie takich jeszcze nie widziałam !!! Aż mi się chce działać ;D A moje pociechy jak zobaczą, to też pewnie nie odpuszczą ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bombeczki przecudne!
    Ale jeszcze bardziej podoba mi się fotka małych pracusiów ;} Ciesze się, że macie taki "swój" dzień, bo czas tak szybko leci i nawet się nie obejrzymy a nasze pociechy pójdą na studia =D
    Pozdrawiam cieplutko i przesyłam buziaki dla Twoich małych artystów =}
    Asiek

    OdpowiedzUsuń