Jestem zachwycona tym wspaniałym kompletem i tymi kolorami. Cudo i ogrom pracy!
WitajPrzepiękne.Pozdrawiam
Czego się nie robi dla Córeczki...
Fajne poduszeczki, od razu widać, że samodzielnie uszyte. I to od początku do końca, nie jakieś tam przyszycie kilku elementów. Razem z kołdrą powstał fajny komplet. Kobiety jednak mają słabość do poduszek :))
Jestem zachwycona tym wspaniałym kompletem i tymi kolorami. Cudo i ogrom pracy!
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńPrzepiękne.
Pozdrawiam
Czego się nie robi dla Córeczki...
OdpowiedzUsuńFajne poduszeczki, od razu widać, że samodzielnie uszyte. I to od początku do końca, nie jakieś tam przyszycie kilku elementów. Razem z kołdrą powstał fajny komplet. Kobiety jednak mają słabość do poduszek :))
OdpowiedzUsuń