Od rana pada i trzeba chyba wyciagać sanki, ale w cipłym domku przytulnie.....dzieci i kot tylko na chwilę wyszli i zaraz był porwót....pozostaje siedzieć przed oknem i nosem przy szybie...
Mi udało się skończyć kompleat czapkę i szalik dla Córeczki, przed zimą, wczoraj wieczorem wykończyłam...podoba się bardzo....
taras zimą.....od trzech sezonów mam bardzo podobne dekoracje...tylko kolor wrzosów jest odrobinę inny..
zdziwiony synek...
Luba widzi pierwszy raz w życiu śnieg...
komplet zimowy dla córeczki...
zakupiony w SH za całe 5 PLN tęczowy kocyk na zimowe wieczory....