Na koniec skończyłyśmy dawno zaczęte spinki z filcu...już zostały zaprezentowane na włosach...wszyscy byli zadowoleni...
na koniec wieczoru powstał jeszcze jeden wianek z hortensją na prezent....mam nadzieję, że się podobał...
niestety fioletowy papier się skończył.......
Twoje wieńce są przepiękne, takie oryginalne. aż by chciało się mieć taki w domu :)
OdpowiedzUsuń